Co te Kanarki… – runda jesienna zakończona!!!

Tytuł jest nieprzypadkowy, drużyna, która zawsze miała duży potencjał, ale zawsze czegoś brakowało albo czegoś było za dużo…a teraz po prostu odpalili, runda jesienna dla Canarinhos!!!

Tak jest kanarki pod wodzą weterana MLM, Artura Czarnoty, z dorobkiem 21 punktów prowadzą w ligowej tabeli po 9 spotkaniach i na wiosnę staną przed dużym wyzwaniem, tj. utrzymaniem tej pozycji. Pamiętam jeszcze na wiosnę, obserwując mecze Canarinhos zastanawiałem się dlaczego z takim składem nie udaje im się wejść na podium, bo przypomnijmy, że po rundzie jesiennej w tamtym sezonie też byli wysoko, ale wiosna okazała się totalną klapą. W rozmowie z chłopakami usłyszałem, że czegoś w ekipie jest za dużo, czego no nie napiszę ?

Teraz jednak na boisku widać świeżość, zaangażowanie i dużo dobrej energii. Jak potoczy się to dalej…zobaczymy na wiosnę. Z pewnością będzie ciekawie, bo tabela ligowa bardzo się spłaszczyła. Między 1 a 5 miejscem jest bowiem 6 punktów różnicy. To bez wątpienia wpływa na atrakcyjność rozgrywek i zaciętość poszczególnych spotkań.

W nagrodę zestawienie bramek Canarinhos!

Zimę na 2 miejscu spędzą To Tylko My, ze stratą 2 punktów do lidera, to niewiele, a TTM są piekielnie mocni i z pewnością za cel biorą sobie zwycięstwo w tym sezonie, bo chyba 2 miejsce już im się znudziło.

Mistrz MLM Rap Way Sami Swoi zajmuje 3 miejsce ze stratą 4 punktów do Kanarków, dla drużyny nie była to najłatwiejsza jesień, ale jak przystało na mistrzów nie składają broni.

Poniżej oczekiwań chociaż na 4 miejscu 23 BLT, mimo kilku wzmocnień w tym sezonie, czegoś jeszcze brakuje, by gra wróciła na dobre tory, zdarza się bowiem, że niektóre mecze są dla nich męczarnią.

Meiwa, tu gdyby nie frekwencja, mogłoby być znacznie lepiej, skład ciekawy, gra wygląda dobrze i wracający do formy po kontuzji Piotr Jaguścik kapitan ekipy.

Dobrze radzi sobie również beniaminek Apteka Ewenement, chłopaki nie odpuszczają, chociaż czasem brakuje przekonania w grze, bo są mecze w których robią miazgę z rywali, ale i takie które są całkowicie bezbarwne.

Znacznie poniżej oczekiwań i zapowiedzi Walencja, która na papierze, no cóż jak nic pudło jednak na boisku często brak kluczowych graczy, może to jest powód. Myślę jednak, że jeszcze zamieszają, z pewnością ich na to stać, a poza tym w większości to mega pozytywna ekipa!

Pogrom cały czas jest zagadką, bo skład jest, frekwencja jest, ale te wyniki, tylko 8 punktów, to trochę mało jak na nich, no cóż może przebudzą się na wiosnę. Gratulacje dla Adama Niewińskiego, kapitana, mega robota ze strojami, jesteśmy pod wrażeniem!

Wataha, w grze z każdą kolejką widać poprawę, ale jak zabraknie kluczowych graczy, wszystko się sypie, ekipie z pewnością trzeba wzmocnień.

Team Józefów zamyka ligową tabelę, to jest czasem niezrozumiałe, pierwsze połowy mega, prowadzą pewnie, w pewnym momencie jakby wszystko staje i kończy się porażką.

Ta wiosna będzie miała pazur…oj będzie.

Napisz komentarz

You must be logged in to post a comment.