Opis
To było coś, obie ekipy dołożyły starań, abyśmy poczuli emocje, zdrowe emocje, bez zbędnych nerwów i napinki. Pierwsza połowa niezwykle wyrównana, bramka za bramkę i mnóstwo sytuacji. Do przerwy 3 : 2 dla Canarinhos. Po zmianie stron Pogrom z każdą minutą grał coraz gorzej, natomiast Kanarki się rozkręcały, jakby wyczuwając słabość przeciwnika, cieszyli się z gry i kolejnych bramek, dali nawet zagrać kapitanowi 😉 Pogrom nie zaliczy tego meczu do udanych 7 : 4 dla Canarinhos!