Opis
Można powiedzieć, że to mecz przyjaźni, chłopaki grają ze sobą regularnie i świetnie się znają. Po pierwszym gwizdku nie było jednak już sentymentów, obie drużyny grały twardo, często na granicy faulu. Gra Kanarków zaczyna nabierać kolorów, grają szybko i ładnie piłką i co najważniejsze popełniają coraz mniej błędów. Ekipa przeżywa wyraźny kryzys, chociaż w pierwszej połowie nie dawali za wygraną i mieli swoje sytuacje. Po wyrównanej pierwszej połowie 2 : 1 dla Canarinhos. Po zmianie stron totalna przewaga graczy Artura Czarnoty,dużo akcji i strzałów, brak sznas na kontrę ze strony rywali, ta maszyna tego dnia świetnie działała i tak wpadały kolejne bramki, Ekipa tym razem bez argumentów. Końcowy wynik 6 : 2.