Opis
Liczyliśmy na klasyk i świętą wojnę, derby, mecz druzyn prezesów, zawsze taki był…nie tym razem. Wataha od początku z dużą przewagą na boisku, składne akcje i proste metody na rozmontowanie obrony rywali. do przerwy 5 : 2, w drugiej połowie bardzo podobnie, Wataha grała pewnie zdobywając kolejne bramki, grała na luzie i na spokojnie dowiozła zwycięstwo do końca 10 : 4!