Opis
Na koniec truskawka na torcie. DTZ vs Wataha, w historii MLM Wataha nigdy jeszcze nie wygrała z DTZ, chociaż nieraz było blisko, to jednak skład Łukasza Krasuskiego był górą. Tym razem obie ekipy zmotywowane i w solidnych składach. Co zaskakujące pierwsza połowa to spora przewaga Watahy, która szybko wyszła na prowadzenie i stwarzała liczne sytuacje pod bramką rywali. Mecz mógł się podobać, dobre tempo, dużo walki i sporo sytuacji. W drugiej połowie gra bardzo wyrównana, DTZ po dwóch dobrych akcjach wychodzi na prowadzenie jednak już minutę po drugiej bramce Wataha wyrównuje, walka o zwycięstwo trwała do ostatniej minuty, ostatnia akcja meczu, zawodnik Watahy wpada w pole karne i jest faulowany przez bramkarza rywali, karny, wykonuje ten sam co był faulowany Adrian Pazura, pewny strzał i to Wataha cieszy się z pierwszego zwycięstwa nad DTZ!!!