Opis
Czas na najdziwniejszy mecz jaki w ostatnim czasie widziałem. MiszMAsz vs FC Mrozy. MiszMasz z dobrą frekwencją i ciekawymi wzmocnieniami. FC Mrozy też całkiem solidnie. Pierwsza połowa to dużo walki w środku pola, ale też sporo sytuacji niewykorzystanych po obu stronach. Do przerwy 1 : 0 dla FC Mrozy, po zmianie stron inicjatywę przejął MiszMasz, chłopaki grali solidnie, podkręcili tempo i przede wszystkim zdobyli 3 bramki, do końca meczu zostało 10 minut i wtedy stała się rzecz, której nie rozumiem, głupie błędy i rak koncentracji doprowadziły do utraty najpierw jednej bramki, ale nadal wynik był korzystny, by w 49 i 50 minucie MiszMasz stracił 2 bramki i przegrał, wygrany mecz…Z pewnością to wola walki i gra do końca FC Mrozy, ale takich błędów się po prostu nie robi. FC Mrozy zwyciężają 4 : 3!