Wróciliśmy, gramy, walczymy !!

Wróciliśmy, gramy, walczymy. Przed nami trzy miesiące z rozgrywkami Mińskiej Ligi Mistrzów.
Trzy miesiące wspólnych weekendów! Do zobaczenia na orlikach i powodzenia wszystkim drużynom!

Sami Swoi – Walencja (14:00 orlik budowlana)

Sami Swoi swój pierwszy mecz po zimowej przerwie wygrali pewnie. Zespół w zimie trenował, brał udział w turniejach, więc można śmiało stwierdzić, że dalej będą zachwycać swoją grą. W drugiej kolejce rundy wiosennej zmierzą się z zespołem Walencji, w którego szeregach widnieją nazwiska piłkarzy znanych na mińskiej scenie piłki nożnej. Kto wygra mecz? Faworytami jest drużyna Kamila Nalewki, ale Walencja to zespół nieprzewidywalny.

To Tylko My – PoGrom (14:55 orlik budowlana)

To Tylko My jak wspominał ich kapitan, całą zimę trenowali na orlikach. Co widać po ich pierwszym meczu, wygrali go pewnie. Ich strzały i szybkość gry mogła zachwycić niejednego kibica. PoGrom ospale, powoli miejmy nadzieję, że się rozkręca. Pierwszy mecz pomimo świetnej frekwencji zremisowany z drużyną, która przed meczem bała się, że nie zbierze składu. To nie jest dobry znak.
W rozegranych jak do tej pory meczach pomiędzy tymi dwoma zespołami wygrywa PoGrom.
Jak będzie wyglądało sobotnie spotkanie? Już niedługo się dowiemy….

Królewscy – Baza 23 (15:50 orlik budowlana)

Z pewnością remis z poprzedniej kolejki zdecydowanie podniósł morale w zespole Królewskich. Drużyna pod wodzą Konrada Jastrzębskiego z praktycznie całym nowym składem pokazała, że nie będą „chłopcami do bicia”. Jak spiszą się w meczu z Bazą 23, której zawodnicy grają twardy, solidny, męski futbol? W meczu trudno wskazać faworyta, a o wyniku w znacznym stopniu zadecyduje czas spędzony w sezonie przygotowawczym.

Ekipa 76 – Awenta Mińsk Mazowiecki (16:40 orlik budowlana)

Ekipa 76 pomimo dobrej formy, wcześnie rozpoczętego sezonu gry na orlikach przegrała swój mecz sprzed tygodnia. Tym razem czeka ich rywal z górnej półki, który również ma nadszarpnięte morale po remisie. Kto z tego pojedynku wyjdzie zwycięsko, kto będzie schodził z uśmiechem, komu dopisze szczęście.

Canarinhos – FC Albatros ( 17: 35 orlik budowlana)

Canarinhos od początku na fali, pomimo słabej frekwencji i brakach w składzie zremisowali mecz sprzed tygodnia. Dali z siebie wszystko i to przyniosło im rezultaty. Tym razem zagrają z drużyną FC Albatros, która pewnie zwyciężyła w poprzedniej kolejce, która całą zimę spędziła na turniejach i treningach. To może przynieść efekty! Czy tym razem wygrają? Czy może Kanarki wciąż będą na szczycie fali, którą wzniecili tydzień temu?

Napisz komentarz

You must be logged in to post a comment.