Tytuł przesądzony?!

Z ostateczną koronacją jeszcze się wstrzymamy, ale wydarzenia, które miały miejsce w weekend, a także w poniedziałek, zbliżają Samych Swoich do obrony tytułu. Zapraszam do relacji!

ZDJĘCIA

Jak to mawiają, zacznijmy od początku, to mecz, który zmienił sporo, Baza 23 podejmowała Awentę, mecz miał kilka smaczków, 3 byłych graczy zasiliło bowiem szeregi Bazy. Awenta chociaż skład prawie pełen, a wśród zawodników, naprawdę dobrzy piłkarze, od początku nie mogła złapać tempa, brakowało pewności i pomysłu. Baza dobrze ustawiona w obronie i skutecznie kontrująca. Duet Markowicz – Lewkowicz robił swoje. Awenta ma też problemy z bramkarzem, kolejny raz na bramce zawodnik z pola. Do przerwy 2 : 1 dla Bazy. Oczy kibiców otwierały się coraz szerzej z każdą minutą drugiej części, Awenta nie mogła zrobić nic, Baza za to nie dawała szans ani złudzeń, zdobywając kolejne bramki i dobijając rywala. Po dobrym spotkaniu Baza zasłużenie wygrywa 5 : 2. To nie był koniec złych wieści dla Awenty, w poniedziałek przegrali zaległy mecz z Pogromem 6 : 3. Teraz muszą liczyć na potknięcia Samych Swoich, których też czekają niełatwe mecze i ostatni pojedynek, właśnie z Awentą. Baza broni się przed spadkiem.

Ten mecz, był naprawdę gradką To Tylko My vs Canarinhos. Od początku zacięty, od początku nerwowy i pełen zaangażowania z obu stron, działo się o działo. Akcje to z jednej to z drugiej. Bramka za bramkę i tak do końca pierwszej połowy, którą minimalnie wygrali TTM 3 : 2, w drugiej części, co się zdarza niezwykle rzadko, nie padła żadna bramka, mimo sytuacji z obu stron i wielu strzałów, nic nie chciało wpaść. Zacięty mecz, taki jakie lubimy i wynik na ostrzu, brawo TTM!

Zmienieni Królewscy grali z Pogromem, Pogrom walczy o 3 miejsce, Królewscy już raczej bez szans na utrzymanie. Pierwsza połowa to przewaga Pogromu, który gra dobrze, szybko i pewnie, nie dając szans rywalom, do przerwy 6 : 2 dla Pogromu. W drugiej części Królewscy się obudzili i zaczęli przyspieszać, Walczyli jak równy z równym, a nawet częściej byli przy piłce i przeważali. Z każdą minutą goniąc wynik. Sił i czasu starczyło na doprowadzenie do stanu 9 : 7, po dobrych zawodach wygrywa Pogrom. Piotr Gańko zdobywa 3 bramki!

W kolejnym meczu Sami Swoi podejmowali Ekipę 76. Kiedyś te mecze były zacięte i wyrównane, na to też liczyliśmy tym razem, ale Ekipa na wiosnę gra poniżej oczekiwań, Sami Swoi za to nie odpuszczają żadnego meczu. Od początku duża przewaga Swojaków, nie czekali co zrobi rywal, po prostu robili swoje, do przerwy zdobywając 3 bramki i nie dając sobie wbić żadnej. Druga połowa, to powtórka, uważnie w obronie, skutecznie w ataku, w którym kolejny raz szalał Kamil Kuczerenko, który zdobył 4 bramki i wyszedł na prowadzenie w klasyfikacji króla strzelców! Ostatecznie 7 : 0 dla Samych Swoich!

Na koniec FC Albatros vs Walencja, Albatrosi w okrojonym składzie, Walencja całkiem nieźle, ale bez kilku podstawowych graczy. Początek świetny w wykonaniu Walencji szybkie 2 : 0 i właśnie, coś się zacięło, Albatrosi przejęli inicjatywę i jeszcze przed przerwą wyrównali. Po zmianie stron, to drużyna Artura Zwolińskiego kontrolowała przebieg spotkania, gorąco dopingowana przez kibiców z Kanarków 😉 Bramki wpadały jedna za drugą, a Walencja pozostawała bezradna. Na 6 trafień odpowiedziała tylko dwoma. Albatrosi wygrywają 8 : 4 i mają najlepszą wiosnę od lat, czy wywalczą 3 miejsce? Adrian Raczkowski zdobył 5 bramek!

Napisz komentarz

You must be logged in to post a comment.