Co prawda wpisaliśmy walkower, ale po ustaleniu przyczyn nieobecności i rozmowie z kapitanem Apteki, chłopaki stwierdzili, że chcą zagrać mecz! 5 chłopaków z FC Mrozy miało wypadek i są trochę poobijani, na tyle, że nie zagrają w najbliższym czasie. Mecz rozegrany zostanie na wiosnę. Brawo za postawę dla Apteki.

Walencja niekwestionowany lider, bez porażki, ze świetną statystyką. Konstans ze zmiennym szczęściem, tym razem chciał rywalom postawić silne warunki. Walencja męczyła się w pierwszej połowie a Konstans grał naprawdę nieźle, do przerwy 2 : 1 dla Walencji. Po zmianie stron Walencja podwyższyła wynik jednak dobra postawa Konstans i dwie szybkie bramki doprowadziły do remisu. Walencja na chwilę jakby przymroczona, sygnał do ataku daje Hubert Kornet, ładną bramką z wolnego. Konstansowi nei starczyło sił, a Walencja się rozkręciła wygrywając 6 : 3!

Liczyliśmy na klasyk i świętą wojnę, derby, mecz druzyn prezesów, zawsze taki był…nie tym razem. Wataha od początku z dużą przewagą na boisku, składne akcje i proste metody na rozmontowanie obrony rywali. do przerwy 5 : 2, w drugiej połowie bardzo podobnie, Wataha grała pewnie zdobywając kolejne bramki, grała na luzie i na spokojnie dowiozła zwycięstwo do końca 10 : 4!

DTZ po ostatnim meczu nie mógł być zadowolony…przegrana z MiszMasz, ale morale nie spadło, na mecz z Kornishonami, zebrali się i zamierzali walczyć. Kornishon od początku dość kiepsko, bez przekonania, to nie ta drużyna, która zachwycała. DTZ za to w końcu grał swoje i miał sporą przewagę, do przerwy 1 : 0 dla DTZ, w drugiej połowie, DTZ jeszcze mocniej się rozkręcił i dzięki solidnej grze zwycięża 5 : 0!

Na koniec MK Gwiazdy Futbolu podejmowali Iskrę Stojadła, od początku przewaga MK, ale nie taka wyraźna, chłopaki z IS stawiali opór i mieli swoje akcje. Do przerwy 2 : 0, w drugiej połowie, to koncert MK, a właściwie Dawida Sałasińskiego, który strzelał jak najęty, co prawda Iskra też odpowiedziała, ale nei na tyle by namieszać w meczu! 7 : 3 dla MK Gwiazdy Futbolu.