Opis
Na koniec Awenta podejmowała To Tylko My i szczerze, to nie wiem o co chodzi, co dzieje się z ludźmi na koniec rundy, bo znów piłkarskie święto i fajny mecz popsuła agresja i zachowanie poniżej krytyki. Ale piłkarsko pierwsza połowa to kontrola Awenty, która grała pewnie zdobywając przewagę na boisku, TTM próbowali coś wkurać, ale brakowało dokładności i skuteczności. Po zmianie stron role się odwróciliły Awenta, trochę siadła, natomiast TTM przejęli inicjatywę, dzięki ambitnej walce doprowadzili do wyrównania i ostatnie minuty były niezwykle emocjonujące, na tyle, że jeden z zawodników TTM chyba nie zniósł presji, po użyciu w 49 minucie obrazliwych słów w stosunku do sędziego obejrzał czerwoną kartkę, gracz z nr 7 odpocznie w ostatnim meczu kolejki. Przykro, że tak dobry mecz kończy się w ten sposób.