I nie ma mocnych!
Na takie kolejki warto czekać, takie kolejki napędzają całą ligę, niezwykle ciekawe mecze, wysoki poziom rywalizacja i gra, która może się podobać. Zapraszam do relacji!
ZDJĘCIA
Zaczynamy od spotkania, które zawsze wiąże się z dawką emocji Awenta vs FC Albatros, młodość kontra doświadczenie. Albatrosi jak co sezon coś nie mogą utrzymać jednakowej formy, powód, co tydzień rotacje w składzie, Awenta na jesieni lepiej z frekwencją i z pewnością z motywacją, widać, że chłopaki się starają. Albatrosi w dobrym składzie, więc zapowiadało się ciekawie. Awenta od początku spotkania kontrolowała mecz, 3 szybkie bramki najlepiej o tym świadczą. Albatrosom, jak zwykle puszczały nerwy, mimo dobrej technicznie i szybkiej gry, nie byli skoncentrowani na celu, za dużo kłótni z trenerem i między sobą. W drużynie Awenty brylował Piotr Jaguścik, ten doświadczony zawodnik, pokazał wielką klasę i poprowadził Awentę do kolejnego zwycięstwa w dobrym stylu. Ostatecznie po dobrym meczu 8 : 4 dla Awenty!
Spotkanie Walencja z Ekipa 76, chłopaki z Ekipy rozpędzili się na dobre, jak zwykle dobrze z frekwencją i motywacją, Walencja tego meczu nie będzie dobrze wspominać, chociaż to pierwszy mecz w nowych strojach, ale wybryki jednego z zawodników budzą spory niesmak. Spotkanie dość zacięte, akcja za akcję, sporo twardej nieustępliwej gry. Ekipa jak zawsze solidnie w obronie i dobrze w kontrach. Walencja mimo wielu sytuacji, nie potrafiła przełamać się i obrać prowadzenia. Po ciekawym spotkaniu 9 : 5 dla Ekipy 76! 3 bramki Michał Stępień! Zawodnik Walencji zostaje ukarany 4 meczami wykluczenia, a drużyna karą finansową w wysokości 100 zł. Zachowanie nie przystaje do naszych rozgrywek, nikt nie ma prawa w ten sposób obrażać sędziego.
Następne spotkanie to Canarinhos vs To Tylko My, TTM jest rewelacją rozgrywek, z kolejki na kolejkę, poczynają sobie coraz śmielej, Kanarki grają naprawdę nieźle, ale tym razem mieli braki kadrowe. Pierwsza połowa wyrównana, kilka niezłych sytuacji po jednej i drugiej stronie, dobry, szybki mecz. TTM brakowało skuteczności. Do przerwy remis 1 : 1. Druga część spotkania, to gra do jednej bramki, duża przewaga TTM, którzy w końcu zaczęli być skuteczni i strzelili rywalom, aż 5 bramek, nie tracąc żadnej! Kolejne zwycięstwo, czy ktoś ich zatrzyma?
Mecz Baza 23 vs Pogrom, miał niemały smaczek, rywalizacja tych dwóch ekip przeniosła się z LP do MLM jak widać po składach też na wyższy poziom rywalizacji. Do ligi wracają bracia Łukasz i Bartłomiej Prusowie, wiedziałem, że długo bez nas nie wytrzymają. Mecz okazał się niezwykle wyrównany i interesujący, obie ekipy zmotywowane i widać, że wiedziały o co grają. Mocno zaczął pogrom od prowadzenia jednak Baza wzięła się do roboty i to ona wyszła na prowadzenie. Mecz był bardzo zacięty dalej to praktycznie bramka za bramkę, aż do stanu 5 : 5, wtedy na kilka minut przed końcem pogrom objął prowadzenie i nie oddał już go do końca!!! Baza niepocieszona, znów czegos zabrakło, a Pogrom w końcu cieszy się pierwszym zwycięstwem w MLM!
Na koniec deser Sami Swoi vs Królewscy, tyle wystarczy by stwierdzić, że to był dobry mecz. Chociaż w tym sezonie Królewscy trochę zawodzą, póki co bez punktów, to nikt nie zabierze im tego, że w piłkę grać potrafią. To właśnie chcieli pokazać w meczu z Samymi Swoimi. I początek wskazywał na to, że mają wystarczająco dużo sił i umiejętności, aby dopiąć swego. Dobre akcje z jednej i z drugiej strony, bez wyraźnej przewagi, Swojaki nie trafiają karnego, a Królewscy z metra w pustą bramkę. Sami Swoi z każdą minutą nabierali rozpędu, grali precyzyjnie i ładnie dla oka, w obronie wręcz perfekcyjnie i kompletnie zdominowali mecz. Królewscy nie byli w stanie się przeciwstawić i zanotowali kolejną dotkliwą porażkę. 8 : 3 dla Samych Swoich!!!